poniedziałek, 28 lutego 2011

Pizza na cienkim spodzie

Dobra pizza nie jest zła:)



Najważniejsze w pizzy jest ciasto. Nasze ulubione jest cienkie i wysmarowane suto sosem pomidorowym. A dodatki? Dodatki jak kto lubi...

Składniki na 3 spody o średnicy ok. 40cm:

rozczyn
25g świeżych drożdży
1/2 szklanki ciepłego mleka
1/2 łyżeczki cukru
Składniki wymieszać, przykryć lnianą ściereczką i odstawić na 1/2 godziny w ciepłe miejsce.

3 1/2 szklanki mąki
3/4 szklanki wody
1 łyżka oliwy
1 łyżeczka soli

Składniki na sos pomidorowy:

1 słoik przecieru pomidorowego* (0,2-0,3l)
1 łyżeczka bazylii
1 łyżeczka oregano
1 ząbek czosnku wyciśnięty
sól
świeżo mielony pieprz
ostra papryka

Dodatki:

podsmażone pieczarki pokrojone w talarki
szynka pokrojona w paski
papryka pokrojona w paski
cebula pokrojona w talarki
oliwki pokrojone
ser starty na dużych oczkach



Wysypujemy mąkę na stolnicę (lub blat) i robimy kupkę z kraterem, wlewamy rozczyn, oliwę i sól. Ciasto wyrabiamy i dolewamy w małych ilościach wodę. Ciasto musi stać się plastyczne i po przekrojeniu powinno mieć jednolitą masę. Jeśli ciasto jest zbyt suche dodajemy wody, jeśli wilgotne podsypujemy mąką. Tak zarobione ciasto odstawiamy w misce przykrytej lnianą ściereczką do wyrośnięcia na 1-2h.

W czasie, gdy ciasto rośnie, robimy sos. Wszystkie składniki, oprócz czosnku mieszamy ze sobą na patelni. Gdy sos zacznie wrzeć, ściągamy z ognia i dodajemy wyciśnięty czosnek. Nasz sos robimy na pikantnie, aby nie zginął przykryty dużą ilością dodatków.

Podsmażyć pieczarki.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość należy z całej siły uderzyć je pięścią, aby pozbyć się gazów. Ciasto podzielić na 3 części. Rozwałkować jedną z trzech część na podobieństwo koła i położyć na blasze do pieczenia suto posypanej mąką (unikniemy w ten sposób przywierania). Smarujemy sosem i dajemy ulubione dodatki. Pieczemy w maksymalnie nagrzanym piekarniku (u nas jest to 220 stopni) ok. 8 minut. Za pierwszym razem najlepiej obserwować pizzę, jak brzegi będą się złociły to należy wyciągnąć pizzę i posypać ją startym serem. Pizza posypana serem potrzebuje jeszcze 2 minut, aby być gotową do jedzenia.

Przepis na pizzę z małą modyfikacją stąd.

*używamy przecieru własnej produkcji, ale można użyć koncentratu i rozcieńczyć go odpowiednio

niedziela, 27 lutego 2011

Krajanka z powidłami

Nie ciasto, nie batonik, taka sobie niepozorna z wyglądu krajanka. Dobra do zjedzenia od razu, a jeszcze lepsza następnego dnia.



Składniki
na foremkę 23x32 cm
1 szklanka mąki pszennej
2/3 szklanki cukru
2 szklanki płatków kukurydzianych
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
150 g masła (jeśli kostka ma 200g to 3/4 kostki), pokrojonego w kostkę
1 słoik powideł śliwkowych (0,3 l)

Wsypujemy wszystko oprócz powideł, do miski i mieszamy ręką w ten sposób, aby porobiły się grudki. Ok. 2/3 mieszanki wysypujemy (na wyłożoną papierem do pieczenia) foremkę. 1/3 czeka w misce do wysypania na wierzch.
Foremkę wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika i pieczemy 10 min (aż się zrumieni). Pieczemy krótko więc trzeba uważać żeby nie spalić.

Po 10 minutach wyciągamy spód i smarujemy powidłami, posypujemy resztą mieszanki i znowu do piekarnika na ok. 15 minut w 170 stopniach.



Krajankę kroimy, gdy ostygnie. Smacznego.

czwartek, 24 lutego 2011

Kaszotto* z prawdziwkami

*Risotto, ale zamiast ryżu swojska kasza:) I wszystko jasne.

Słońce za oknem przypomina, że nie tak dawno jeszcze była jesień. Gdyby nie ten mróz, można by pomyśleć, że zima wcale do nas nie przyszła. I tak właśnie jest dzisiaj w naszej kuchni, zapanowała jesień, a królują w niej prawdziwki:)



Składniki:
1 1/2 szklanki kaszy jęczmiennej z suszonymi warzywami (2 woreczki)
300 g prawdziwków świeżych lub rozmrożonych
2 cebule pokrojone w kostkę
2 ząbki czosnku pokrojone drobno
ok. 1 l bulionu
1 łyżka oliwy

Cebulę udusić z czosnkiem na łyżce oliwy. Dodać pokrojone prawdziwki i kaszę, zalać bulionem na ok. 0,5cm ponad składnikami. Pozostawić na 20 minut, aż kasza wchłonie bulion. Można dosolić i dopieprzyć do smaku, nasz bulion był wystarczająco doprawiony.

Jeśli kasza wchłonie bulion i nadal będzie twarda należy dolać bulionu lub wrzątku.

wtorek, 22 lutego 2011

Domowa "FETA"

Przepis cioci Ali z Głogowa.

Potrzebny jest twaróg i ulubione przyprawy.




Składniki:

twaróg (200g)
suszona bazylia
ząbek czosnku pokrojonego w plastry
sól
świeżo mielony pieprz
oliwa

Twaróg kroimy w kostkę i układamy pierwszą warstwę na dnie słoika. Solimy, pieprzymy, posypujemy ulubionymi ziołami, kładziemy plasterek czosnku. Znowu układamy warstwę twarogu i powtarzamy czynności, aż ułożymy wszystkie warstwy. Gdy ułożymy cały ser zalewamy go oliwą. Nadaje się do degustacji już na następny dzień. Jeśli chcemy dłużej przechowywać należy słoik trzymać w lodówce.

Ser w tej wersji jest idealny do sałatek. Jeśli chcemy mieć wersję ostrzejszą należy dodać ostrą papryczkę. Zamiast bazylii można dodać innych ziół, eksperymentowanie wskazane. Gdy ser jest zjedzony, pełną smaku oliwę można użyć do sałatek.

Gorąco polecamy:)

niedziela, 20 lutego 2011

Zupa dyniowa

Dynia, wdzięczne warzywo, które zawsze ładnie wygląda, nawet po przerobieniu:) Sama w sobie ma mdły smak, więc potrzebuje mocnego akcentu, od nas zależy w jakim kierunku pójdziemy. Jedno jest pewne: lubi doprawianie. Dzisiejsza wersja jest tak prosta, że prościej się już chyba nie da:)



Składniki:
Porcja dla 2-4 osób
litrowa miska dyni pokrojonej w kostkę (nie mamy wagi:)
1l wywaru z warzyw (może być wywar z mięsem)
1 cebula
1/2 łyżeczki imbiru
1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
1 ząbek czosnku
słodka papryka
ostra papryka
sól
świeżo mielony pieprz

do przyozdobienia:
prażone pestki dyni
lub starty żółty ser

Do wywaru z warzyw dodajemy pokrojoną w kostkę dynię. Podsmażany pokrojoną cebulę na patelni. Gdy dynia się ugotuje, blendujemy i dodajemy cebulę, doprawiamy na pikantnie. Przed podaniem można ją trochę przyozdobić: posypać prażonymi pestkami dyni lub startym żółtym serem, lub słodką papryką.

Uwagi:

Dynia świetnie nadaje się do mrożenia, w październiku kiedy jest wysyp dyń na straganach, można zapełnić zamrażalnik dynią pokrojoną w kostkę.

sobota, 19 lutego 2011

Makaron ze szpinakiem

Jesteśmy za sezonowością w kuchni, ale czasem trzeba wyciągnąć mrożonkę i przynajmniej na talerzu przywołać wiosnę:)

Ludzie dzielą się na tych co ubóstwiają szpinak i na tych co go jeszcze nie jedli przyrządzonego w smaczny sposób. Ten przepis gwarantuje sukces kulinarny, jest to czarny koń wśród przepisów. Do tego jest prosty i szybki, idealny na obiad jak i na romantyczną kolację we dwoje.




Składniki:
Porcja dla 4 osób

1 opakowanie makaronu z pszenicy durum (ok. 500g)

sos:
1 mrożonka szpinaku (ok.400g)
1 czerwona cebula
20 dag szynki w plasterkach*
10 dag sera typu rokpol
ok. 1/2 szklanki śmietany
1 łyżka oleju

Cebulę pokrojoną w pióra udusić razem z szynką pokrojoną w kostkę. Dodać mrożony szpinak. Po rozmrożeniu dodać pokruszony ser i śmietanę. Sos trzeba ciągle mieszać, gdyż łatwo o przypalenie. Gdy zauważymy, że ser się rozpuścił mieszamy go z makaronem przygotowanym wg instrukcji na opakowaniu. Nie doprawiamy.

* Z szynki oczywiście można zrezygnować.

piątek, 18 lutego 2011

Seler w czystej postaci

Pochwała prostoty, czyli seler smażony na patelni. Prościej się nie da:)



Składniki:
seler
jajko
bułka tarta
trochę oleju
sól
świeżo mielony pieprz

Seler obrać, pokroić w 3mm plastry, posolić i popieprzyć. Moczyć w jajku, obtaczać w bułce tartej i kłaść na rozgrzanej patelni z małą ilością oleju. Smażyć aż się zrumieni.

Uwagi:
Mało kto wie, że seler może mieć nawet 2x więcej witaminy C niż cytrusy, i że wzmacnia między innymi układ odpornościowy. Nie ma więc na co czekać, trzeba korzystać z sezonu na seler.

czwartek, 17 lutego 2011

Pasta z makreli wg Jamiego

I znowu ten Jamie;) Gdy szaro-buro za oknem, brak chęci do działania to sił nam doda ta pasta. Idealna do konsumpcji na śniadanie. Można też poczęstować nią znajomych, ale wtedy koniecznie trzeba zwiększyć ilość składników, gdyż szybko się utylizuje.



Składniki:

wędzona makrela średniej wielkości
100 ml kwaśnej śmietany
1 łyżka z soku cytryny
skórka z połowy cytryny
4 łyżeczki chrzanu
świeżo mielony pieprz
soli nie dawaliśmy, bo makrela była słona

Makrelę obrać z ości i wymieszać ze składnikami. Rozkoszować się na świeżo upieczonym chlebie.

Przepis ten został polecony przez Karolinę prowadzącą ten piękny blog. Do porcji śniadaniowej zmniejszyliśmy ilość składników. Zachęcamy do spróbowania, bo warto, na naszym stole pasta makrelowa z chrzanem jest częstym gościem.

poniedziałek, 14 lutego 2011

Rewelacyjna ZUPA KMINKOWA i ukłon w stronę tradycji

Nie ma co ukrywać, ale mimo wielu rewelacyjnych właściwości nie lubimy kminku, za to jesteśmy fanami ZUPY KMINKOWEJ. Pewnie dlatego, że kminek w niej nie pływa i nie ma szansy na przypadkowe spotkanie trzeciego stopnia. Pachnie bosko, smak rewelacyjny, do tego robi się ją szybko, o ile o jakiejkolwiek robocie przy niej można mówić. Przepis pochodzi od naszej mamy, a ona go ma od swojej, tzw. przepis będący w rodzinie od wielu pokoleń.

Polecamy tą zupę każdemu, nawet ANTYKMINKOWCOWI.



Składniki:

zupa:
rosół czysty, bez warzyw (ok. 3l)
2 opakowania kminku (2x15g)

grzanki:
chleb
masło

lub bagietka


Gdy mamy gotowy rosół np. został nam z poprzedniego dnia - ta zupa będzie idealna. Z rosołu pozbywamy się wszystkiego co w nim pływa (musi być czysty), wsypujemy kminek i gotujemy. Po ok. godzinie przelewamy zupę przez sitko, i pozbywamy się kminku.

W tym samym czasie, gdy przygotowujemy zupę, robimy grzanki*. Posmarowane masłem kromki kroimy na kawałki i wstawiamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika na ok. 5 min. Grzanki podajemy osobno, każdy sam je wrzuca do zupy, wg potrzeb, unikniemy wtedy też efektu rozmiękniętej papki w zupie. Alternatywą dla grzanek może być świeża bagietka. Smacznego.

* Grzanki lubimy ze starego chleba własnego wypieku, ale oczywiście można eksperymentować z innymi chlebami.

Uwagi:
W oryginalnym przepisie na zupę kminkową jest zasmażka, my z niej zrezygnowaliśmy.

Serce na talerzu czyli CHILI CON CARNE

Danie kuchni meksykańskiej i teksańskiej. Jest to danie, które szturmem zdobyło nasze serca, dlatego nie bez powodu pojawia się w Walentynki;)
Wstyd się przyznać, ale do niedawna należeliśmy do grupy ANTYFASOLOWCÓW. Główne zarzuty to: wydyma i powoduje wątpliwe atrakcje akustyczno-zapachowe. I to jest fakt niezbity, ale jest na to lekarstwo i nie są to słuchawki z głośną muzyką, ani klamerka na nos, to lekarstwo to KMINEK. I tutaj znowu pojawić się mogą ANTYKMINKOWCY, do których też przynależeliśmy. Ciągle się zastanawiam, jak to możliwe, że nie lubiliśmy kiedyś fasoli - przecież jest smaczna. Bogata w wiele witamin, jest wspaniałym lekarstwem na migrenę, łamanie w kościach, bezsenność, kamicę nerkową i wątrobową.

Proces pozbycia się z fasoli tego o czym boimy się mówić na głos, a z czego słynie:
- fasolę zalewamy wodą i wsypujemy garść kminku, pozostawiamy na noc, w miarę potrzeb uzupełniamy wodą,
- gdy minie min. 12h gotujemy fasolę w wodzie z kminkiem, (tej samej, w której się moczyła),
- nie solimy wody*

Po całym procesie, gdy fasola się ugotuje, przecedzamy ziarno od plew, czyli pozbywamy się kminku. Gwarantujemy, że tak przygotowana fasola nie wzbudzi żadnych niepożądanych sensacji.




Składniki na porcje dla 4-6 osób w zależności od apetytu:
2 szklanki fasoli (mierzone przed moczeniem)**
1/2kg mięsa mielonego lub siekanego (najlepiej z krowy)***
2 szklanki przecieru pomidorowego****
2 cebule
1 papryka
1 łyżeczka kuminu (kmin rzymski) sproszkowanego w moździerzu
1/2 łyżeczki chili (twardziele mogą całą łyżeczkę lub więcej)
sól, pieprz świeżo mielony,
2 ząbki czosnku

Cebulę kroimy w kostkę i dusimy wraz z drobno pokrojonym czosnkiem. Jeśli nie mamy cierpliwości do czosnku (bo te ząbki takie małe, a nóż duży), to wciskamy go na sam koniec do potrawy. Gdy cebula się zeszkli dodajemy świeżo sproszkowany kumin i chili, dokładnie mieszamy i dodajemy mięso, nadal mieszając. Po ok. 10 min. mięso dojdzie, więc możemy wlać przecier pomidorowy, ważne aby mięso nie było już surowe, bo w kwaśnym środowisku będzie miało marne szanse na uduszenie. Dodajemy pokrojoną w kostkę paprykę, doprawiamy solą i pieprzem. Gdy papryka zmięknie, dodajemy przygotowaną fasolę i wyciśnięty czosnek (pod warunkiem, że nie chciało nam się wcześniej go kroić)...

*Należy pamiętać, że warzywa strączkowe soli się pod koniec gotowania, wcześniejsze posolenie spowoduje, że będą ciągle twarde. Mocząc i gotując w kminku mamy gotowy półprodukt, który nie wymaga wcześniejszego solenia.

**Najlepsza fasola jest niepuszkowa, dzięki moczeniu w kminku traci swoje sławne atrybuty. Nie ma możliwości pozbawić fasolę puszkową jej cech, zresztą po co zaśmiecać środowisko i siebie truć puszkami? Jedyny minus w stosunku do puszki jest taki, że dania z fasolą trzeba planować dzień wcześniej, aby fasola zdążyła się namoczyć.

***Robiliśmy to danie również z wieprzowiną i też było smaczne, nie była to wołowina ale i tak warte uwagi. Zamierzamy się do całkowitego wykluczenia mięsa, zastąpienia go innym rodzajem fasoli, lub ciecierzycy, lub kukurydzy, lub tym i tym.

****Jesteśmy tymi szczęśliwcami, którzy jesienią byli sprytni i zapobiegliwi, i są w posiadaniu swojego własnego przecieru. Takiego przecieru, własnej roboty, z pomidorów z wiadomego źródła i zbieranych jesienią nic nie zastąpi, ale można próbować, bo potrawa na to zasługuje. W innych przepisach na chili con carne polecane są pomidory z puszki.

Przepis z małymi modyfikacjami wzięty stąd.

sobota, 12 lutego 2011

Łosoś w pesto

Nie istnieje chyba łatwiejszy sposób na rybę. Do tego jest smaczna, zdrowa i szybko się ją przyrządza. Jedyny minus tej potrawy to wygląd, wyjątkowo jest niefotogeniczna, ale zapach i smak zrównoważy nam ten drobny mankament.



Składniki: (porcja dla dwóch osób)
2 dzwonka łososia
pesto z bazylii (słoik 100g)*


Włączyć piekarnik na 200stopni.
Dzwonka umyć i jeśli zajdzie potrzeba oskrobać. Wysuszyć. Wysmarować suto pesto z dwóch stron. Piec 20 min. w żaroodpornym naczyniu pod przykryciem. Można pozawijać w sreberka i piec na blasze lub w grillu elektrycznym.

Dobrze komponuje się z sałata z dressingiem i ryżem.

* Używaliśmy pesto własnej roboty, gdzie orzechy są grubo mielone (tak lubimy). Dlatego łososia piekliśmy 10 min. bez przykrycia, a 10 pod przykryciem (razem 20 min.). Chodziło o uzyskanie efektu podprażenia orzechów i podsuszenia sosu.

piątek, 11 lutego 2011

Śledzie w sosie musztardowym

Nasze ulubione śledzie. Szybkie i smaczne.



Składniki:
1 wiaderko filetów śledziowych a'la Matjas (600g ryby)
1 śmietana 18% (300-400g)
1 łyżka kurkumy
1 łyżka curry
1 łyżka majonezu
5 łyżek musztardy francuskiej (lub innej z całymi ziarnami gorczycy)
1/2 łyżeczki papryki słodkiej
1/2 łyżeczki papryki ostrej
1 czerwona cebula

Filety wymoczyć, aby przyspieszyć proces odsalania śledzi, do świeżej wody, w której się moczą - dolać mleka. Wodę często zmieniać. Sos: wszystkie składniki oprócz czerwonej cebuli mieszamy. Śledzie przed podaniem pokroić na kawałki, polać sosem i ozdobić krążkami czerwonej cebuli.

czwartek, 10 lutego 2011

Carpaccio z buraków

Sezon na buraki wciąż trwa. Warzywo niedrogie, do tego właściwości zdrowotne można wymieniać bez końca: wzmacnia koncentrację, poprawia czujność, refleks, pamięć, zaburzenia snu, poziomuje nadciśnienie i niedociśnienie, reguluje cholesterol, zapobiega artretyzmowi, grypie, anginie a nawet zmniejsza nerwice...

Carpaccio jest idealną przekąską, śmiało może zastąpić kolację. Pomysł na carpaccio zaczerpnięty z tego bloga z małymi modyfikacjami.




Składniki:
2 duże buraki

Sos do polania buraków:
2 łyżki oliwy
1 łyżka octu balsamicznego
ząbek czosnku
sól
świeżo mielony pieprz
szczypta bazylii
szczypta oregano

Pasta do carpaccia:
opakowanie (200 g) serka twarogowego o kremowej konsystencji
sól
starta skórka z połowy cytryny*
świeżo mielony pieprz
szczypta bazylii
szczypta oregano
4 łyżki utłuczonych w moździerzu orzechów włoskich

Buraki gotujemy ok. 1h. Pozostawiamy do ostygnięcia. Obieramy (w rękawiczkach) i kroimy na cienkie plastry.
Oliwę, ocet, wyciśnięty czosnek, zioła, sól i pieprz mieszamy. Polewamy buraki.
Przygotowujemy pastę z sera mieszając wszystkie składniki ze sobą. Pozostawiamy 2 łyżki orzechów do posypania.

Smacznego.

* Można wcisnąć ząbek czosnku, wtedy nie trzeba dawać go do marynaty.

wtorek, 8 lutego 2011

Pierogi z kaszą gryczaną

Że kasza jest zdrowa, wie każdy. Że jest zima i kaszę jeść trzeba, też wie każdy, ale czy każdy wie, że pierogi z kaszą są smaczne?

Pierogi pochodzą z Chin. Do Polski chiński pomysł – głównie gotowania kawałków ciasta makaronowego, napełnionego najrozmaitszymi farszami – dotarł w XIII wieku dzięki biskupowi Jackowi Odrowążowi, który zachwycił się smakiem pierogów podczas pobytu w Kijowie. Receptura pierogów z kaszą gryczaną pochodzi z XIX wieku z terenu Bieszczad, na którym to zamieszkiwała rodzina przygotowująca tę potrawę do dzisiaj. Wśród upraw znajdowała się gryka. W 1947 roku mieszkańcy zostali wysiedleni na Ziemie Zachodnie i osiedlili się w województwie gdańskim, obecnie pomorskim. Wielopokoleniowa rodzina przekazywała swe tradycje kolejnym jej członkom. Pierogi z kaszą gryczaną podawano na uroczystościach rodzinnych i w czasie świąt. Wzięte stąd



Składniki:
Ciasto:
3 szklanka mąki
1 1/2 szklanki wody
szczypta soli

Farsz:
1 woreczek kaszy gryczanej
1 opakowanie twarogu drobno mielonego (200g)
2 cebule
sól, świeżo mielony pieprz

1. Kaszę ugotować.
2. Cebulę udusić.
3. Wymieszać kaszę, ser, uduszoną cebulę.
4. Dodać sól i pieprz do smaku. Należy przeprawić, tzn, dać więcej soli i pieprzu, podczas gotowania pieróg straci moc, należy również pamiętać, że kasza też zabiera smak:)

Uwagi:
Farsz jest gęsty i zwarty. Ucząc się gotowania pierogów, warto rozpocząć od tych, nie ma opcji spodka UFO*:)

*pieróg płaski jak talerz

poniedziałek, 7 lutego 2011

Ryż po brazylijsku

Ryż - najprostsza wersja przygotowania - wrzucić woreczek ryżu do gotującej się wody i z głowy. Zachęcam do spróbowania ryżu po brazylijsku, jest zaprzeczeniem smaku ryżu w torebce. Na talerzu robi jako dodatek, ale jaki dodatek:). Wart uwagi i godny polecenia.



Składniki na dwie porcje:
1 szklanka ryżu
2 szklanki wrzątku wody
1 cebula
1 ząbek czosnku
ok. 1 łyżki oliwy
sól
woda

Narzędzia:
patelnia
coś do mieszania:)

1. Ryż wypłukać kilka razy w wodzie i odsączyć na sitku. Pozostawić do wysuszenia.
2. Cebulę pokroić w pióra, czosnek pokroić w plastry i wrzucić na rozgrzaną oliwę.
3. Gdy cebula się zeszkli dorzucić ryż i podsmażyć go mieszając z cebulą i czosnkiem aż ryż zacznie brązowieć, ok. 5min.
4. Zalać wrzątkiem.
5. Posolić.
6. Nie mieszać.
7. Ryż musi wypić całą wodę, trwa to ok. 15-20min.
8. Gdy wypije wodę, jest klejący i zaczynamy się bać, że zacznie się przypalać, odstawiamy na bok i czekamy aż całkiem napęcznieje.

Uwagi:
Mamy patelnię 25cm i zalewamy wrzątkiem na 1cm powyżej mieszanki nie używając szklanki i się zazwyczaj udaje. Czasem trzeba dolać wody. Ryż za każdym razem wychodzi dobry.

niedziela, 6 lutego 2011

Chleb pszenny na drożdżach

Jest to chyba najłatwiejszy przepis na chleb. Ma chrupiącą skórkę i po upieczeniu ciężko mu się oprzeć. Jest idealny dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z chlebem. Warto spróbować wariantu z zarodkami lub koperkiem, lub tym i tym:)


Składniki:
3 szklanki mąki (TYP 650)
1 1/2 szklanki wody (letniej)
1/10 drożdży świeżych (10g)
1 łyżeczka soli

dodatki: (nie jest to konieczne, ale poprawia smak i chleb jest zdrowszy)
1 łyżka zarodków pszennych lub otrębów
1 łyżka koperku



Mąkę wsypać do miski, drożdże rozpuścić w połowie szklanki wody i wlać do mąki. Wlać pozostałą wodę, dodać łyżeczkę soli. Wymieszać. My robimy to w mikserze, ale można zrobić to łyżką. Mieszać krótko - ok. pół minuty, ciasto ma być lepkie (zdj.1,2). Przykrywamy lnianą ściereczką i pozostawiamy na 6-12 godzin do wyrośnięcia.

Gdy wyrośnie należy wyłożyć je na deskę posypaną mąką (zdj. 3,4). Następnie wykonać najtrudniejszą czynność całego przedsięwzięcia: umiejętnie podebrać od spodu ciasto ręką i złożyć je na pół (zdj.5). Wtedy ciasto będzie w mące z dwóch stron. Przełożyć do miseczki wyłożonej lnianą ściereczką i posypaną mąką. Przykryć i pozostawić do odetchnięcia.

Gdy nasze ciasto na chleb łapie oddech od codzienności, włączamy piekarnik na 15 min. (220 stopni) razem z naczyniem i z przykryciem, w którym będzie się piekło. Po 15 min. ciasto przerzucamy ze ściereczki do naczynia (zdj. 7) i przykrywamy.

Pieczemy 15 min. pod przykryciem w temp. 220 stopni i 15 minut bez przykrycia w temp. 200 stopni.

Chleb wyciągamy na ruszt i pozostawiamy do ostygnięcia.





Uwagi:
Najcudowniejsze w tym chlebie jest to, że zawsze się udaje. Można wymieszać składniki wieczorem i rano upiec. Nie potrzeba do niego specjalnych naczyń, wystarczy naczynie żaroodporne lub brytfanka. Nie ważny jest też rozmiar naczynia. Nasze ciasto na chleb leży luźno w za dużym garnku, wyrasta ładnie i może startować w konkursie na najładniejszy chleb. Jedyne co dla chleba jest ważne to mąka, dla tego chleba dobra jest co najmniej 650. Eksperymentowaliśmy z niższym typem i to nie było to.

piątek, 4 lutego 2011

Pierogi ze szpinakiem

Nasze ulubione pierogi z delikatnie miętowo-szpinakowym wnętrzem.... Przepis wzięty stąd





Składniki:

ciasto:
1 szklanka mąki
1/2 szklanki wody
szczypta soli

farsz
podwójna pierś z kurczaka zgrillowana (wcześniej posolona i popieprzona)
opakowanie szpinaku mrożonego lub wiązka świeżego
opakowanie sera feta,
1/3 szklanki drobno startego parmezanu (robiłam bez)
2 łyżki drobno posiekanej mięty (jak nie ma świeżej użyć 2 torebki herbatki miętowej),
1 ząbek czosnku wyciśnięty,
1 jajko,
szczypta startej gałki muszkatołowej,
2 szczypty suszonego estragonu lub łyżka świeżego,
świeżo zmielony czarny pieprz,
bułka tarta (gdy farsz będzie za rzadki)

Przygotowanie ciasta:
mąkę przesiewamy na stolnicę (lub blat)
dodajemy szczyptę soli
robimy kopiec z dziurą i wlewamy delikatnie wodę
ciasto zarabiamy, można sobie pomagać nożem lub widelcem, unikniemy wtedy lepkich rąk:)
gdy ciasto jest za mokre dodajemy mąkę, gdy za suche dodajemy wody - i to cała filozofia ciasta na pierogi....

Przygotowanie farszu:
Pokrojoną pierś kurczaka solimy grillujemy lub smażymy na patelni, po usmażeniu przekładamy do miski. Na patelnię ląduje opakowanie szpinaku i tak długo dusimy na małym ogniu, aż się rozmrozi i odparuje woda. Jeśli robimy ze świeżego to też go podduszamy i odparowujemy. W momencie, gdy szpinak jest dosyć suchy wrzucamy pokruszony ser feta i mieszamy aż się równo roztopi.
Całość przekładamy do miski z kurczakiem. Trudno pokroić surowego kurczaka na drobne kawałki, więc po usmażeniu go, kroję go jeszcze raz na jeszcze drobniejsze kawałki.
Do miski ze szpinakiem, z fetą i kurczakiem wrzucamy resztę składników. Jeśli farsz jest za rzadki należy sposobem naszych mam dodać bułkę tartą (mi zawsze wychodzi rzadki mimo iż mocno odparowuję szpinak:))

Pierogi idealnie smakują ze śmietaną (używam 12%)

Kurczak wg Jamiego

Kochamy Jamiego, to fakt:) i nie da się z tym walczyć... Zaznaczam, że przepis jest naszą przeróbką.



Składniki:
8 pałek z kurczaka lub 4 podzielone udka
1 kg młodych ziemniaków
1/2 kg pomidorków koktajlowych
cebula
oliwa
ocet winny
zioła (najlepiej świeże): szałwia, estragon, oregano
sól, świeżo mielony pieprz

Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie (nie rozgotowywać). W tym czasie kurczaka posolić, popieprzyć i podsmażyć z dwóch stron (ok. 20-30min.). Gdy kurczak się smaży zrobić sos: oliwa + ocet winny + zioła. Proporcje: 4 łyżki oliwy na 1 łyżkę octu winnego - my dajemy 8 łyżek oliwy i 2 octu. Co do ziół - nie żałować:) Wymieszać.

Ugotowane ziemniaki odcedzić, wyłożyć na blasze i rozgnieść widelcem (rozgnieść delikatnie, aby każdy pękł, nie robić miazgi), dołożyć usmażone mięso, i porozrzucać przekrojone pomidorki. Całość posolić, posypać pokrojoną w pióra cebulą i polać sosem.

Piec w nagrzanym piekarniku w 180 stopniach 30 minut.

środa, 2 lutego 2011

SOS ŚMIETANOWY (koperkowo-czosnkowy) Z GRZYBAMI I MIĘSEM....

Prosty, smaczny i szybki sos do makaronu pachnący lasem...






Składniki na sos dla 4-5 osób i jedno opakowanie makaronu (400-500g):
mięso z udka indyka
grzyby mrożone ok. 200-300g (najlepsze oczywiście są prawdziwki, chociaż u nas dzisiaj kurki i też smacznie wyszło)
łyżka oleju
jedna duża cebula
śmietana słodka 12%
2 ząbki czosnku
ok. 4 łyżek koperku (świeżego lub mrożonego)
sól i świeżo mielony pieprz

W czasie gdy gotuje się woda na makaron:
- na patelnię wrzucamy pokrojone grzyby,
- obkrajamy udko w paski i dorzucamy do grzybów,
- podlewamy olejem,
- kroimy cebulę w pióra i wrzucamy do grzybów i mięsa,
- grzyby puszczą wodę więc wszystko się dusi we własnym sosie, jeśli widzimy symptomy przypalania podlewamy delikatnie wodą (przegotowaną),
- gdy mięso i cebula się uduszą wlewamy śmietanę,
- solimy i pieprzymy, ważne aby trochę przesolić, gdyż smak zginie w makaronie
- wsypujemy koperek
- gdy śmietana zgęstnieje wciskamy czosnek* i ściągamy z palnika.

W tym czasie makaron się ugotował więc go odcedzamy i wrzucamy z powrotem do garnka, zalewamy sosem i mieszamy, smaki muszą wniknąć w makaron.

Moje uwagi:
Można zastąpić udko kurzą piersią, ale danie traci wtedy na walorach smakowych. Udko ma to coś, jest klejące... Jak dla mnie pierś się sprawdza w sosie śmietanowym z brokułami lub szpinakiem, przy grzybach piersi brakuje pazura....

Trochę o makaronie:
Potrawy z makaronami idealnie wpasowują się w zabiegane życie. Warto zwrócić więc uwagę na to z czego jest ten makaron. Zamiast makaronu jajecznego z pszenicy z pełnego przemiału czyli takiego z małą ilością wartości odżywczych, warto kupować makaron z pszenicy durum. Jest zdrowszy, dłużej jesteśmy syci i co za tym idzie, nie idzie nam w biodra lub brzuch. Warte uwagi są również makarony z orkiszu lub razowe. Ważne: makaron musi być al dente, zbrodnią jest rozgotowywanie go, a następnie płukanie, taki makaron traci to co w nim najlepsze, dlatego najlepiej wyciągać makaron z wody ok. minutę wcześniej niż podaje producent na opakowaniu i wymieszać z sosem na patelni lub w garnku.

*czosnek wciskamy na koniec, gdyż gorzknieje, chyba, że nie mamy wyciskarki to go drobno kroimy i dajemy do potrawy wcześniej, aby zdążył oddać swój smak...

CHIŃSKA ZUPKA i mały wstęp

Jak grom z jasnego nieba pojawił się pomysł, aby zacząć spisywać w jednym miejscu te wszystkie przepisy, które mamy. Nie jest tego wiele, do tego ciągle się uczymy, a już zaczęliśmy mieć problem z ogarnięciem całości. Dlatego pojawił się pomysł aby spisywać to w jednym miejscu. Nie mamy zamiaru gdziekolwiek się reklamować, piszemy przede wszystkim dla siebie i dla najbliższych, aby łatwiej było skorzystać z przepisu, a także aby ocalić od zapomnienia niektóre z nich. Jeśli jednak ktoś tu trafił nie wiedzieć jak i czemu:), to zapraszamy do dzielenia się swoimi uwagami.


A teraz zupa na dobry początek:)
Nie jest to przepis na zalanie proszku wrzątkiem, jest to taka nasza luźna interpretacja czegoś dalekiego, wschodniego, świeżego, innego.
Jeśli ktoś lubi sushi polecamy gorąco, jeśli nie to odradzamy... Śmiało można nazwać ją zupą na kości lub brukselkową:) Oczywiście może być wariantem bez kości, jednak jeśli gotujemy na kości to dajmy jej czas, niech rosół dochodzi na małym ogniu.





Składniki na 4 spore talerze zupy lub 6 mniejszych:
wywar
ok. 2 litry chudego rosołu na kości
5-7 brukselek poszatkowanych:)
1 łyżka sosu sojowego
1 łyżeczka suszonego imbiru
kilka suszonych grzybów
sól, pieprz do smaku


do włożenia na talerz przed podaniem:
makaron ryżowy
marchewka starta na grubych oczkach
liście nori

do ułożenia na wierzch zupy:
po 3 krewetki na porcję talerzową
pokrojony szczypiorek


Do ugotowanego rosołu dodajemy poszatkowaną brukselkę. Doprawiamy sosem sojowym (ostrożnie gdyż jest słony) i imbirem, po 2 minutach mamy gotowy wywar. W tym czasie robimy makaron ryżowy wg instrukcji na opakowaniu, który najczęściej potrzebuje ok. 5 minut lub krócej. Jeśli krewetki są mrożone zalewamy je wrzątkiem. Kroimy szczypior.

Do miseczek wkładamy makaron ryżowy, posypujemy marchewką, pokrojonymi liśćmi nori i zalewamy zupą, kładziemy 3 krewetki (lub więcej) i posypujemy szczypiorkiem. Smaczna, pożywna, lekka i zdrowa. Idealna dla osób lubiących kuchnię azjatycką, liście nori nadają jej specyficzny zapach i smak. Idealna również dla osób dbających o linię.